OMBRE - różowe z fioletem

Tym razem postanowiłam pomalować paznokcie na różowo 

i połączyć z fioletowym lakierem.

Trafiłam na interesujący fiolet - ciekawy odcień z refleksami. Idealnie pasował do różowego lakieru, więc zrobienie paznokci w OMBRE stało się oczywiste. 

Następnym razem odwrócę kolejność kolorów i na bazie fioletowego lakieru zrobię OMBRE z różowymi końcami. Sama jestem ciekawa, która wersja będzie bardziej interesująca.

Różowe - jeszcze raz

Trzeba przyznać - różowy lakier jest zawsze modny i pasuje do wielu kreacji :)

Teraz zdecydowałam się na prostotę, czyli delikatne ozdoby na dwóch paznokciach (lewa ręka), a na prawej ręce tylko na jednym.

Brokatowe paseczki i lakier z drobinkami dopełniają całości.

"Syreni śpiew" :)

Moja Synowa namówiła mnie na "Syreni pyłek". 

Dzięki za podpowiedź Malwinko!

To moja pierwsza próba użycia go. 

Jak widać paznokcie trochę mienią się, ale wybrałam zły kolor na podkład.

Zdecydowałam się na lakier w kolorze orzechowym 

oraz brzoskwiniowe OMBRE na bazie pastelowego beżu.

Pyłek jest w miedzianym odcieniu i wydawało się, że kolory, które wybrałam będą OK. 

Niestety wyszło nieciekawie i po 2 dniach zmyłam je :)

Następnym razem spróbuję z innym kolorem lakieru. 

Nie zdecydowałam jeszcze jakim.

OMBRE - pudrowy róż

Na przygotowane do malowania paznokcie nałożyłam dwie warstwy lakieru w spokojnym pudrowym, niektórzy nazywają go "brudnym", różu.

Na końcach paznokci miotełką zrobiłam OMBRE, przy użyciu białego lakieru, na wzór francuskiego manicure. Zupełnie nie widać, że końce są malowane białym, bo w połączeniu z pudrowym różem uzyskałam spokojne przenikanie kolorów. Same końce paznokci ozdobiłam błyszczącym lakierem.

Ciekawa jestem Waszej opinii. 

Poniżej lakiery, których użyłam 

oraz moja ulubiona miotełka do OMBRE :)

Tęczowe wykończenia z gwiazdkami na buraczkowym tle

Ten kolor lakieru nazywa się STARBURST, ale dla mnie jest buraczkowy :)

Na paznokciach kolor wygląda bardzo ładnie, a tęczowe wykończenia dały fantastyczny efekt.

Przyznam,że było trochę zabawy z dekoracjami, 

ale warto było poświęcić czas i włożyć w nie więcej wysiłku.

Lewa ręka                               Prawa ręka 

Zbliżenie na kciuk

 

Marchewkowe

Ten kolor lakieru - ładna marchewka - w buteleczce wyglądał dość pospolicie.

Sama byłam zaskoczona, że na paznokciach prezentuje się tak efektownie.

Po nałożeniu dekoracji paznokcie nabrały szlachetności.

Końcówki paznokci ze zdobieniami pomalowałam na różowo.

Poniżej zdjęcia paznokci na obu rękach.

 Lewa ręka                                Prawa ręka

Nie zrobię zbliżenia dekoracji bezpośrednio na paznokciach, gdyż zdjęcia wyciągnęłam z mojego archiwum, ale po powiększeniu zdjęć dekoracje są całkiem dobrze widoczne. Natomiast mam jeszcze  naklejki, więc mogę Wam pokazać, jak wyglądają przed wykorzystaniem,  na kartoniku.

Błotna ekstrawagancja

Pisałam już o tym, że od czasu do czasu robię bardzo ciemne paznokcie.

Własnie nadszedł ten czas.

 Dla ożywienia brunatnego koloru tła domalowałam kolorowe paseczki - na każdym paznokciu inny kolor. Dodatkowo na węższym boku pociągnęłam bezbarwnym lakierem z czarnymi i błyszczącymi dodatkami. Bardzo go lubię, świetnie wygląda na paznokciach.

Przyznam, że inaczej wyobrażałam sobie efekt końcowy.
Sądziłam, że wyjdzie ciekawiej.

No cóż - przemaluję je szybciej niż zwykle :)

Poniżej zdjęcia:
- dwa pierwsze na białym i czerwonym tle (różnica mała)

- a także dwa zbliżenia, gdzie widać detale zdobień

   

Paznokcie przygotowane do malowania

Tak wyglądają paznokcie, po części przygotowawczej, 

a przed dalszym malowaniem.

Skórki wycięte, paznokcie opiłowane i wypolerowane.

Najpierw nakładam trzy warstwy ochronne:

* base coat - prepatar wyrównujący płytkę paznokcia,

* base coat - lakier wzmacniający płytkę paznokcia,

* lakier utwardzacz - w kolorze jaśniutko beżowym.

Dziewczyny, czy macie to samo co ja?

Co jakiś czas kupowałam nowy lakier, często tylko w innym odcieniu od już posiadanego, ale nie mogłam się powstrzymać :)

Miałam ich coraz więcej i uzbierałam całkiem ładną kolekcję.

Przyszedł moment, że pomalowanie paznokci jednym kolorem stało się nudne.  Mam tyle kolorów, większość stoi bezużytecznie - aż prosi się 

o malowanie paznokci wieloma kolorami:)

Poniżej mój zestaw lakierów

 

W kasetce nie robią takiego wrażenia, ale rozsypane ....

Różowe z witrażami

Postanowiłam zrobić witraże.

Wybrałam na bazę kolor różowy całkiem przypadkiem. Dawno takim kolorem nie malowałam i wydał się być idealny do pozostałych kolorów. 

Wy możecie użyć innego koloru. 

I tak najważniejsze i najtrudniejsze były dwa paznokcie - witrażowe.
Wykorzystałam 6 kolorów na plamy oraz dodatkowo biały na granice między nimi. Oj, nie było to łatwe zadanie. Punktowo naniosłam brokatowy lakier w kilku miejscach (ale jest zbędny, bez niego byłoby chyba lepiej).

Nigdy takich wcześniej nie robiłam, więc nie są udane.

Delikatne pastelowe, a takie urocze

Niejednokrotnie doświadczamy, 

że najprostsze pomysły dają najlepsze rezultaty.

Poniżej zdjęcie, które mówi samo za siebie.

Dwa lakiery - beżowy i capucino oraz dekoracyjne naklejki.

Rewelacyjny efekt.

OMBRE - pierwsza próba

Od jakiegoś czasu chciałam zrobić paznokcie w Ombre.

Pierwsza próba odbyła się 10 miesięcy temu. Nie za bardzo udana. 

Wybrałam pięć kolorów:

- czerwony, pomarańczowy, żółty, różowy i jasnoniebieski.

Na każdym paznokciu są dwa kolory. Drugi kolor z jednego paznokcia jest zarazem pierwszym kolorem na następnym i tak do ostatniego. 

Tylko na kciuku dałam trzy kolory.

     

Raz na ludowo - z motywem łowickim

Oczywiście jak łowicki motyw, to koniecznie czerwony lakier.

Naklejki są wodne. 

Bardzo je lubię, bo super przylegają do paznokcia. 

Więcej z nimi zachodu przy nakładaniu, niż ze zwykłymi naklejkami, 

ale potem efekt jest super.

Naklejki, które widzicie, lepiej prezentowały się na białym tle kartonika 

(detale były lepiej widoczne), niż na czerwonych paznokciach. 

Ale mimo wszystko wyszło nieźle. 

Urocze różowe z piórkami

Piórka (wodne naklejki) kupiłam dawno, ale nie miałam odpowiedniego koloru lakieru do zastosowania, jako tło. Długo go szukałam.

Gdy kupiłam ten odcień różowego od razu wiedziałam, 

że piórka będą miały idealną bazę. 

Paznokcie wyszły bardzo ładnie. Rzucały się w oczy.

Wiele osób zwracało na nie uwagę i wszystkim się podobały:)